Gdy boli
Wszystko się zmienia i my się zmieniamy,
wciąż nas dochodzą kolejne zmiany.
Nasz czas ucieka i wszystko nas goni,
nikt nad nami łzy nie uroni.
W sercu jest ból i żal, tak po prostu,
lecz cóż ja mam zrobić, jak zrzucić to z mostu?
Wciąż pragnę nowego by ból zatamować,
lecz droga tak trudna, jak ból mam sfolgowac?!
I żyję, i pytam, i ciągnę powoli,
lecz nadejdzie czas, gdy głowa nie wydoli,
i skończy się wszystko i nadejdzie noc
a ja schowam tylko głowę pod mój koc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz