06 stycznia 2024

Chłopczyk o poranku

Chłopczyk o poranku 

Siedział chłopczyk na łóżeczku

Podrapał się po uszeczku

Potem troszkę się zezłościł

I skoczył na taty kości


Gdy już na tatę przeskoczył

Przetarł rączkami swoje oczy

Zrobił śmieszna minę

A potem się cieszył równą godzinę


Zjadł pysznego cukierka

Zamiauczał jak kotek bury

Rozłożył rączki szeroko 

I udawał babci kury 

Ko ko ko


Gdy już zmęczył się trochę

Położył się spowrotem 

Zamknął oczy maleńkie

Pochrapał sobie troszeńkę


Kiedy obudził się znowu 

Zaświecił węża świetlnego

I do końca dnia całego 

Był bardzo wesołym kolegą 

05 stycznia 2024

Krzyk

Krzyk

Krzyk

Ja krzyczę, a moje serce krwawi

Ja krzyczę, mój ból i żal

Nic mnie już nie bawi.


Nic mnie już nie bawi

Niczego nie czuję

Jedynie każdej chwili czasu żałuję.


Ja krzyczę, ja warczę 

Ja na wszystko pluję

Nic już nie chce czuć

Niczego nie czuję

Gniew, żal, strach 

To wszystko boli.

Tak jakby człowiek umierał powoli.


Ale ok, idźmy dalej 

Przed siebie po wytchnienie

Co ma być to będzie

To będzie spełnienie.


I teraz już tylko wyglądam otuchy

Modlę się do Ciebie Boże

Odgoń te złe duchy


Zobacz najciekawsze