06 stycznia 2024

Chłopczyk o poranku

Chłopczyk o poranku 

Siedział chłopczyk na łóżeczku

Podrapał się po uszeczku

Potem troszkę się zezłościł

I skoczył na taty kości


Gdy już na tatę przeskoczył

Przetarł rączkami swoje oczy

Zrobił śmieszna minę

A potem się cieszył równą godzinę


Zjadł pysznego cukierka

Zamiauczał jak kotek bury

Rozłożył rączki szeroko 

I udawał babci kury 

Ko ko ko


Gdy już zmęczył się trochę

Położył się spowrotem 

Zamknął oczy maleńkie

Pochrapał sobie troszeńkę


Kiedy obudził się znowu 

Zaświecił węża świetlnego

I do końca dnia całego 

Był bardzo wesołym kolegą 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz najciekawsze