Krzyk
Krzyk
Ja krzyczę, a moje serce krwawi
Ja krzyczę, mój ból i żal
Nic mnie już nie bawi.
Nic mnie już nie bawi
Niczego nie czuję
Jedynie każdej chwili czasu żałuję.
Ja krzyczę, ja warczę
Ja na wszystko pluję
Nic już nie chce czuć
Niczego nie czuję
Gniew, żal, strach
To wszystko boli.
Tak jakby człowiek umierał powoli.
Ale ok, idźmy dalej
Przed siebie po wytchnienie
Co ma być to będzie
To będzie spełnienie.
I teraz już tylko wyglądam otuchy
Modlę się do Ciebie Boże
Odgoń te złe duchy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz